Siatkarskie opowiadanie.
To co będę pisała w rozdziałach nigdy nie miało miejsca w świecie realnym.
Jeśli ktoś poczuł się urażony to z góry przepraszam.
Wielka szkoda, że zawieszasz... :( Nadrobiłam rozdziały i bardzo mi się podoba ten blog. No cóż... będę czekać. Bo nic innego mi nie pozostaje. W wolnej chwili zapraszam do siebie na dwójeczkę! :* http://ciesz-sie-kazda-chwila.blogspot.com/ Pozdrawiam <3
O koleżanko! :/ Grabisz sobie ;< Ej no, ile mamy czekać? :/ Tęsknię za Twoim opowiadaniem... ;( Wiem, jak to jest nie mieć weny czy miec problemy... ;C Ale pragnę poinformować, że wracam po czterech miesiącach z nowym rozdziałem. Serdecznie zapraszam na siódemkę ;) http://ciesz-sie-kazda-chwila.blogspot.com/
Wielka szkoda, że zawieszasz... :(
OdpowiedzUsuńNadrobiłam rozdziały i bardzo mi się podoba ten blog.
No cóż... będę czekać. Bo nic innego mi nie pozostaje.
W wolnej chwili zapraszam do siebie na dwójeczkę! :*
http://ciesz-sie-kazda-chwila.blogspot.com/
Pozdrawiam <3
Wiki, no wracaj. :'(
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na czwarty rozdział. ;) http://ciesz-sie-kazda-chwila.blogspot.com/
Pozdrawiam! ::<
O koleżanko! :/ Grabisz sobie ;< Ej no, ile mamy czekać? :/
OdpowiedzUsuńTęsknię za Twoim opowiadaniem... ;(
Wiem, jak to jest nie mieć weny czy miec problemy... ;C
Ale pragnę poinformować, że wracam po czterech miesiącach z nowym rozdziałem. Serdecznie zapraszam na siódemkę ;) http://ciesz-sie-kazda-chwila.blogspot.com/